20.03.2020

8.03.2020

Wysłał mi zdjęcie rzeczy, które u niego zostawiłem. Żebym wiedział, jak duży plecak powinienem ze sobą wziąć. Poza ręcznikiem, kilkoma sztukami ubrań, paroma książkami, jest na tym zdjęciu winylowa płyta Kate Bush, którą wręczył mi na Święta/Nowy Rok i torebka prezentowa, w którą wsadziłem książkę Hermanna Hessego dla niego. To zdjęcie uruchomiło kilka miłych wspomnień. Wróciły do mnie gwałtownie i ścisnęło mi się serce.
Z wymiany smsów wynika, że ma nadzieję na nowe otwarcie. Bardzo jasno postawiłem sprawę przed moim wylotem na wyspę. Byłem bardzo stanowczy. Nie ma tu już nic do dodania. Starałem się uniknąć sytuacji, w której, odbierając swoje rzeczy w jego mieszkaniu, jestem zmuszony do dyskusji, do powiedzenia po raz kolejny „nie”. Spodziewam się, że nie uniknę tego jutro. Że będę przekonywany, być może w groteskowy sposób. Na szczęście nie boję się już, tak jak przed wyjazdem, przemocy fizycznej z jego strony. To chyba irracjonalna obawa, ale o czymś ona świadczy, o czymś niedobrym. Pozostanie mi wspomnienie człowieka nieobliczalnego, ale też zaskakującego i przez to fascynującego.
Nie spotkałem dotąd nikogo tak troskliwego, to było ujmujące. Miałem poczucie, że zajmuję jego myśli, że stara się zrozumieć moje problemy. To było niezwykłe. Podobnie jak to, że mogłem zasnąć na jego ramieniu, czując się bezpiecznie. Poczułem się dzięki niemu bardziej pewny siebie. Niestety nie był w stanie zostawić za sobą swojej przeszłości. To w nim rezonowało, biło we mnie. Wiem, że mu wstyd z powodu tego, co zaszło. Ale to się już nie odstanie, a ja nie przestanę się go bać. Powiedziałem L. gdzie jutro będę, o której, zażartowałem, że jeżeli nie odezwę się do niego wieczorem, niech wie, że już pewnie zostałem zaciukany nożem. Będzie wiedział, gdzie szukać mojego ciała.
Właściwie nie wiem, na czym zleciała mi niedziela. Poza sprzątaniem nie zrobiłem chyba niczego konkretnego. Ale to było porządne sprzątanie.
Poza sprzątaniem mieszkania mam też wielką ochotę na sprzątanie w życiu. Jutro ukończę pewne porządki.
Zapamiętać: poszukiwanie podmiotowości, wymuszanie akceptacji, wymuszanie zaangażowania, uzyskiwanie poczucia bycia pożądanym kosztem innych. Przemyśleć.
W ogóle więcej myśleć i wykorzystywać inteligencję. Przestać przepraszać za swoje talenty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.